Kiedy przymierzamy się do zakupienia ciągnika rolniczego, zazwyczaj mamy do wyboru dwie opcje, czyli kupić używany lub nowy. Druga z tych opcji jest co prawda najbardziej kusząca, ale niestety bardzo droga. Nowe ciągniki są obecnie bardzo wszechstronnie wyposażone – i nie dotyczy to tylko ich roboczych funkcji. Klimatyzacja, radio, wspomaganie kierownicy, lokalizator GPS itp. To wszystko oferuje nam nowa maszyna. Ciągnik używany również może mieć wiele z wymienionych udogodnień, ale zazwyczaj ciągniki rolnicze używane są z niższej półki niż oferowane obecnie fabrycznie nowe maszyny.
Ciągniki rolnicze używane
Ciągniki rolnicze używane są tańsze, ale po ich zakupie (podobnie jak używanego samochodu) musimy liczyć się z dokonaniem kilku napraw. Dodatkowo wiele układów może zacząć się szybciej zużywać, ponieważ w momencie sprzedaży najczęściej najlepsze ich lata już minęły. No cóż, kupujemy już częściowo wyeksploatowaną maszynę, więc musimy liczyć się z konsekwencjami takiej decyzji. Są jednak wydatki większe i mniejsze. Na mniejsze się szykujemy, ale raczej nie przewidujemy, aby wystąpiła jakaś poważna awaria. Jak przygotować się do zakupu ciągnika, który choć używany z powodzeniem będzie nam służył?
Jakich ciągników rolniczych szukać na polskim rynku pojazdów używanych?
Polski rynek przez wiele lat nasycił się sprzętem używanym z zagranicy, co by nie powiedzieć, że został nim zalany. Rolnicy z bogatych krajów, sprzedają maszyny polskiemu kupcowi, aby jeszcze na nim nieco zarobić, a ten wówczas trafia do nas na plac z używanymi maszynami rolniczymi. Jest oczywiście w czym wybierać. Ale wybierać musimy mądrze. Pamiętajmy, że ciągniki rolnicze z zagranicy nie zostały sprzedane, bo były za dobre. Swoje już przepracowały, dlatego ktoś postanowił postawić na nowszy model.
Motoryzacja ma swoje prawa i wiele z nich stosuje się zarówno do pojazdów osobowych, jak i specjalnego przeznaczenia. Jedną z nich jest ta, która mówi, że starsze pojazdy były wytrzymalsze i mniej zawodne niż obecnie produkowane. Co prawda od tej reguły są wyjątki, ale ogólna tendencja jest jednak prawdziwa. Ciągniki rolnicze produkowane w latach 80 i 90, podobnie jak auta z tego okresu są niemal ci nie do zajechania.
Czy oznacza to, że powinniśmy szukać maszyn w takim właśnie wieku? Niekoniecznie. Jeśli nadarzy się okazja do kupienia dobrze zachowanego modelu takiego pojazdu, to dobrze się nad tym zastanowić. Ciągniki rolnicze w tym wieku są jednak mocno wyeksploatowane. Niezależnie od tego, jaki ciągnik rolniczy kupimy, najlepiej, aby przeszedł on dokładny przegląd.
Od właściciela czy dealera?
Kupowanie ciągnika rolniczego od dealera sprzętu używanego niestety niesie ze sobą dość spore ryzyko. Podobnie zresztą jest z samochodami. W materii tej jest oczywiście wiele innych analogii. Ciągniki takie są wypucowane i tak przygotowane, aby wyglądały na maszyny niezużyte w znaczącym stopniu. Niestety w bardzo wielu przypadkach mają one wady ukryte. Jeżeli mimo to zdecydujemy się na zakup ciągnika rolniczego w takim miejscu, powinniśmy dobrze przejrzeć dokumentację. Najważniejsze jest to, aby w dokumentach było jasno napisane, że ciągnik rolniczy kupujemy od komisu, a nie od kogoś z zagranicy. Podobna praktyka w przypadku samochodów osobowych nazwana jest na Niemca. Niestety, jeśli kupimy ciągnik w ten sposób, będzie nam trudno dochodzić jakichkolwiek roszczeń, jeśli pojazd rolniczy okaże się mocno uszkodzony.
Kupno ciągnika rolniczego w Polsce od pierwszego właściciela
Ciągniki rolnicze możemy kupić również bezpośrednio od pierwszego właściciela. Ma to swoje oczywiste zalety. Przede wszystkim ciągnik taki nie będzie super odpicowany, co pozwoli nam na bardziej racjonalne podejście do tematu. Po drugie sam sprzedający uprzedzić nas o ewentualnych wadach. Jeśli tego nie zrobi, wówczas będzie miał spore problemy, jeśli będziemy swoich praw dochodzić w sądzie. Ostatni plus wiąże się z ostatnim wymienionym punktem, a mianowicie mówi o tym, że jeśli nawet będziemy mieć z ciągnikiem problem, to mamy od kogo dochodzić zwrotu pieniędzy lub częściowej rekompensaty.
Zabierz ze sobą mechanika
Zawsze, kiedy dochodzimy do momentu, że jesteśmy niemal zdecydowani na to, że daną maszynę rolniczą chcemy kupić, na ostateczne oględziny zabierzmy ze sobą mechanika. Może i nie warto o tym wspominać, ale mechanik powinien być obeznany ze sprzętem rolniczym. Znać jego niuanse oraz różnice, jakie istnieją pomiędzy samochodami a ciężkim sprzętem rolniczym. Niekoniecznie mechanik musi nam odradzić zakupienie danego egzemplarza, ale może jego opinia spowodować, że negocjacje cenowe będą przebiegać bardziej po naszej myśli. Nie każdy sprzedający jest świadom tego, w jakim stanie są niektóre układy. Mogą one działać, a jak coś działa, to jest sprawne. Niestety zużycie może również zwiastować niechybną awarię i konieczność kosztownej naprawy. Jeśli odpowiednio wcześniej mechanik wskaże punkty newralgiczne, wówczas i druga strona będzie bardziej skora do współpracy i negocjacji, zamiast potem ciągać się po sądach.
0
0